cze 04 2003

Bez tytułu


Komentarze: 1

Oglądałam własnie na polsacie jakąś rozmowe na temat tego, czy w preambule konstytucji unijnej powinna być wzmianka o Bogu. 2 facetów twierdziło, że tak bo to kawał historii i podstawa prawa europejskiego. Trafiłam na końcówkę rozmowy wiec nie bardzo wiem jakie były ich inne argumenty. Generalnie jestem przeciw mieszaniu sie Kościoła do polityki...

Ja jestem niewierzaca, inni sa katolikami, inni muzułmanami, inni buddystami, inni jeszcze innego wyznania. W sumie nie przeszkadza mi, ze jest nawiazanie do religii w preambule. Jestem niewierzaca ale inni sa wierzacy wiec maja prawo miec taką wzmianke w swojej konstytucji. Jednak nie kumam czemu dyskryminuje sie inne wyznania. To jest UNIA, to jest zlepek państw, narodowości i tym samym wyznań! I albo wymieniamy wszystkich bogów albo nie piszemy nic.

To, czy bedzie tam cos o Bogu czy bogach czy nie, nie wpłynie na moją decyzję na referendum. Śmiać mi się tylko chce z tych, którzy beda głosowac przeciw tylko dlatego, ze w konstytucji nie bedzie zapisu o Bogu. Katolickim, ma sie rozumiec:/

madzinka : :
my-sweet-prince
04 czerwca 2003, 06:56
cała polityka w naszych czasach to jedna wielka farsa.. a politycy sami nie wiedza co robią...niestety

Dodaj komentarz